W sezonie pylenia wiele osób sięga po leki na uczulenie, które dostępne są bez recepty. Mają one za zadanie uśmierzyć nieprzyjemne objawy reakcji alergicznej, w tym między innymi karar sienny czy łzawienie oczu. Czy leki przeciwalergiczne bez recepty rzeczywiście pomagają?
Leki na alergię bez recepty – jak działają?
Lek przeciwalergiczny ma za zadnie blokować receptory, z którymi wiąże się histamina, wywołując reakcję alergiczną. To dlatego leki przeciwalergiczne bywają nazywane antyhistaminowymi, zwłaszcza w środowisku medycznym. W rzeczywistości schemat działania leków dostępnych bez recepty i na receptę jest taki sam, jednak różnica widoczna jest w dawce substancji aktywnej. Co do zasady, tabletki na alergię mają za zadanie pomóc w przypadku lekkich reakcji uczuleniowych, występujących krótkotrwale. Dlatego też pacjenci chętnie sięgają po nie w sezonie pylenia bądź doraźne, w przypadku wystąpienia objawów alergii. Nawet najsilniejszy lek na alergię bez recepty nie może być stosowany przez dłuższy okres czasu, bowiem dawka substancji aktywnej jest zbyt niska, aby poradzić sobie z dużymi, długotrwałymi objawami uczulenia.
Kiedy warto udać się do alergologa?
Lek na alergię bez recepty można stosować zwykle przez 7 dni, czasami nieco krócej, w zależności od zaleceń producenta. Jeśli po tym czasie objawy alergii nie ustąpią, należy udać się do lekarza rodzinnego bądź alergologa, który przeprowadzi badania diagnostyczne i zleci odpowiednie leczenie. Najsilniejszy lek na alergię dostępny jest wyłącznie na receptę, zatem pacjent nie jest w stanie pomóc sobie we własnym zakresie, jeśli objawy uczulenia utrzymują się zbyt długo. Tabletki na alergię bez recepty nie pomogą, jeśli objawy uczulenia nasilają się z czasem. Warto pamiętać, że leki na alergię bez recepty przyjmuje się jedynie doraźnie, gdy wystąpi niespodziewana reakcja alergiczna o stosunkowo lekkim nasileniu. Co istotne, lek na alergię nie powinien być podawany małym dzieciom bez uprzedniej konsultacji z lekarzem pediatrą.