Czyszczenie uszu od lat było traktowane jako prawdziwe wyzwanie. To miejsce jest tak trudno dostępne, że zachowanie go w czystości wymaga pewnej gimnastyki. Jest kilka metod czyszczenia uszu. Każda z nich ma swoich zwolenników i przeciwników. Warto przyjrzeć się im bliżej i zastanowić się nad tym, która z nich ma więcej zalet.
Czyszczenie patyczkiem
Najpopularniejszą metodą jest użycie patyczka. Używa się go bez jakiegokolwiek preparatu do czyszczenia uszu. Patyczki to po prostu długie kawałki plastiku zakończone poduszeczkami z waty. Bardziej ekologiczna wersja jest wykonana z tektury lub kawałka drewna, które ulega biodegradacji. Wadą tego rozwiązania jest fakt, że patyczek wpycha wydzielinę z ucha do jego środka. W skrajnym wypadku może dojść do jego zaczopowania. Jeśli sprawa jest poważna, to nie obędzie się bez interwencji lekarza.
Płyn do uszu
Drugim rozwiązaniem jest stosowanie preparatów do czyszczenia uszu, które są w formie płynu. Ich aplikacja jest bardzo wygodna. Wystarczy nacisnąć przycisk, a odmierzona porcja płynu trafia do kanału słuchowego. Preparat do czyszczenia uszu rozpuszcza wydzielinę. Nie ma, więc ryzyka, że zostanie ona zebrana w korek, który mógłby uszkodzić słuch. Niektórzy jednak uważają, że płyn w uchu jest wyjątkowo nieprzyjemny. Jest to jednak rzecz gustu. Wielu osobom płyn nie przeszkadza, bo po kilku chwilach wypływa z ucha razem z rozpuszczoną wydzieliną.